Stanowisko prezesa ZMPD Jana Buczka
Gra, którą od jakiegoś czasu toczą przedstawiciele rosyjskiego Ministerstwa Transportu, jak i rosyjskich przewoźników, jest niekorzystna dla gospodarki obydwu krajów, o czym już wcześniej wielokrotnie mówiłem. Rosjanom wydaje się, że metodami administracyjnymi i nieczytelną grą mogą łamać międzynarodowe umowy i utrwalone międzynarodowe praktyki. Doprowadzili do przyjęcia przepisów, które eliminują nas z przewozów do Rosji. Redukcja naszego udziału do 10 – 15 procent jest absolutnie nie do zaakceptowania. Bezkompromisowe dążenie do wyeliminowania nas, Polaków, z tego rynku prowadzi do dużych strat także u przewoźników rosyjskich. Dlaczego ich przedstawiciele nie dbają o swoich - jest dla nas absolutnie niezrozumiałe. Sami zaproponowali kolejną turę rozmów w Gdańsku, do czego się zastosowaliśmy. Jest co najmniej zastanawiające, dlaczego nas nie poinformowali, że nie będą w nich uczestniczyć. Odpowiedzi na to pytanie powinniśmy szukać nie tylko my, ale również sami przewoźnicy rosyjscy. Oczywiste jest, że od 1 lutego przewoźnicy polscy i rosyjscy nie będą mogli uczestniczyć w obsłudze tego rynku. Polscy przewoźnicy muszą wrócić do Polski przed północą 31 stycznia. Minister Jerzy Szmit, pomimo tego, co się teraz wydarzyło, jeszcze raz zaprosił delegację rosyjską na rozmowy, ponieważ ich wynik nie jest sprawą osobistą uczestników negocjacji. Rosjanie muszą sobie uświadomić, że taką postawą narażają na ogromne straty gospodarcze nie tylko przewoźników, ale interes gospodarczy obydwu krajów.
Czytaj więcej: Polska-Rosja: 28 stycznia 2016 r. rozmowy się NIE odbyły, delegacja rosyjska nie przyjechała
Informacje z 25 stycznia 2016 r.
25 stycznia w Ministerstwie Infrastruktury i Budownictwa odbyła się konferencja prasowa.
Rosja zmierza do wyeliminowania ze swojego rynku polskich przewoźników i towary – powiedział na konferencji podsekretarz stanu Ministerstwa Infrastruktury i Budownictwa odpowiedzialny za autostrady, drogi, transport drogowy i transport lotniczy Jerzy Szmit. Według ministra świadczy o tym rosyjska ustawa nr 362, która jest wymierzona w zagranicznych przewoźników. Wprowadza nigdzie poza nią nie istniejące pojęcie „ładunku z kraju trzeciego”. Jej przepisy są sprzeczne z umową polsko-rosyjską, Konwencją CMR i Konwencją TIR.
Rosjanie chcą także ograniczyć liczbę wydawanych stronie polskiej zezwoleń na kraje trzecie, a jednocześnie domagają się zniesienia limitów przyznawanych im zezwoleń tranzytowych. Jerzy Szmit podkreśla, że zanim dojdzie do rozmów na temat wymiany zezwoleń, musi być wyjaśniona kwestia ustawy nr 362 i wyeliminowanie z niej pojęcia „ładunku z kraju trzeciego”.
Minister obawia się, że jeśli nie dojdzie do porozumienia stron podczas zaplanowanych na 28 stycznia rozmów w Gdańsku, przewoźnicy obu krajów będą musieli wstrzymać wysyłanie samochodów.
Informacja własna ZMPD. Opr. RP
Czytaj więcej: Polska-Rosja: posiedzenie komisji mieszanej bez ustaleń